Auto Hyundai – za co zapłacimy poza abonamentem

Samochody na abonament stały się obecnie czymś tak powszechnym, że niemal każdy ma do nich dostęp. Prawie wszyscy albo korzystaliśmy lub aktualnie korzystamy z takiego wynajmu samochodu, albo znamy kogoś kto z niego korzysta lub wcześniej korzystał, albo uwzględnia tę opcję w planach na przyszłość. Jedną z najbardziej znanych i najczęściej wypożyczanych marek jest Hyundai. Wynajem tego samochodu w różnych jego modelach jest naprawdę opłacalny, gdyż zawiera w abonamencie niemal wszystkie opłaty, szczegóły znajdziesz tutaj: https://hlscars.pl/wynajem-dlugoterminowy-hyundai/. Warto jednak wspomnieć o rzeczach, które w skład abonamentu nie wchodzą, a za które będziemy musieli w razie konieczności zapłacić ze swojej kieszeni.

To z czego większość osób zdaje sobie sprawę, to podstawowe koszty. Wiele osób myśli, że decydując się na auto Hyundai jedyne ewentualne dodatkowe opłaty, które będziemy musieli ponieść wiążą się z codziennymi czynnościami potrzebnymi do dobrego funkcjonowania samochodu, takimi jak wymiana płynu do spryskiwaczy, czy też przepalonych żarówek, jednak nie są to jakieś szczególnie duże koszty w porównaniu z zakupem samochodu. Poza tym będziemy musieli tankować paliwo na nasz koszt, jednak jest to chyba dosyć oczywistym punktem, prawdopodobnie zawartej w każdej umowie na wynajem długoterminowy Hyundaia. Ale istnieją jeszcze inne rzeczy, za które w razie potrzeby będziemy musieli dodatkowo zapłacić. O czym mowa?

Jedną z opłat, o których nie można zapominać są przekroczone kilometry. W praktyce wygląda to tak, że umowa nakreśla nam określony roczny limit kilometrów, może to być 20 tysięcy kilometrów rocznie, ale może to także być 200 kilometrów. Jednak niezależnie od ich ilości, po przekroczeniu tego limitu, będziemy musieli zapłacić za każdy dodatkowy kilometr. I jeśli przekroczymy sporo tę wartość, opłata dodatkowa będzie naprawdę znacząca. Dlatego podpisując umowę warto zastanowić się ile kilometrów realnie przejeździmy. Na tym etapie można negocjować wysokość opłat oraz limit dozwolonych kilometrów. Oczywiście, wydaje się jasne, że im wyższy limit ustalimy, tym abonament będzie wyższy. Na przykład, w przypadku Hyundaia Tuscon, abonament przy limicie 20-40 tysięcy kilometrów będzie się wahał w granicach 900-1000 zł, ale już w przypadku limitu na 150-200 kilometrów, abonament może wzrosnąć nawet o połowę. Podobnie rzecz się ma w przypadku modelu Hyundai i30 – abonament podstawowy to około 550-650 zł, ale przy wyższym limicie kilometrów może wzrosnąć o połowę. Generalnie zasada ta pozostaje niezmienna w przypadku większości modeli, a nawet marek samochodów. Dlatego warto dokładnie przemyśleć tę kwestię przed podpisaniem umowy.

Warto więc uwzględnić w tym planie planowane wyjazdy służbowe, konferencje, czy też wyjazdy na wakacje z całą rodziną, czy z przyjaciółmi. Podliczając wszystkie te zaplanowane podróże powinno być nam łatwiej określić roczny limit kilometrów, który będzie nam potrzebny i który powinien zostać ujęty w umowie wynajmu Hyundaia na abonament. Jak to zrobić? Kwestia, o której trzeba pamiętać jest następująca: załóżmy, że limit roczny wynosi 36 tysięcy kilometrów, czyli średnio 3 tysiące kilometrów miesięcznie. Jeśli więc w pierwszym miesiącu wybraliśmy się na wakacje i przejechaliśmy 5 tysięcy kilometrów, w drugim miesiącu mieliśmy wyjazd służbowy i przejechaliśmy 3 tysiące kilometrów, to na trzeci miesiąc, aby wyrównać liczbę dostępnych kilometrów, pozostaje nam ich jedynie tysiąc. W związku z tym trzeba dobrze planować, aby odpowiednio rozłożyć dostępne kilometry i ocenić na jaki limit się zdecydować. Z drugiej strony, nie warto ustalać jakiegoś wielkiego limitu tylko na wszelki wypadek, gdyż jak już wspomnieliśmy wcześniej, wpłynie on znacząco na wysokość abonamentu. Jeśli będziemy pamiętać o tych opłatach i dobrze przemyślimy dane zawarte w umowie, będziemy mogli bez problemów użytkować naszego Hyundaia w abonamencie.