Kaucja w mieszkaniach komunalnych Olsztyna - zabezpieczenie czy bariera

Po raz pierwszy Olsztyn wprowadza obowiązkową kaucję przy przydziale lokali komunalnych — ma chronić budżet miasta po latach zniszczeń, ale dla niektórych oznacza dodatkową barierę wejścia. Sprawdź, ile trzeba wpłacić i na jakich zasadach zwracana będzie kwota.
- Sprawdź jak Olsztyn zabezpiecza wspólny majątek
- Przelicz ile to kosztuje miasto i najemców
- Poznaj co robią inne miasta i firmy budujące mieszkania
Sprawdź jak Olsztyn zabezpiecza wspólny majątek
Po latach, kiedy część mieszkań komunalnych wracała do zasobu w złym stanie, miasto zdecydowało się na nowy mechanizm ochronny: od września 2025 roku każdy nowy najemca musi wpłacić kaucję przed podpisaniem umowy. Jej wysokość ustalono na sześciokrotność miesięcznego czynszu — mniej niż przewiduje ustawa o ochronie praw lokatorów, ale wystarczająco, by pokryć ewentualne szkody i zaległości.
Przykłady z wyliczeń urzędu są proste: przy czynszu 400 zł kaucja wyniesie 2 400 zł, przy 500 zł — 3 000 zł. Miasto zwraca wpłaconą kwotę wraz z waloryzacją, jeśli lokal oddano w dobrym stanie i wszystkie należności wobec gminy zostały uregulowane.
“Wprowadzenie tego mechanizmu chroni nas przed stratami wynikającymi z niewywiązywania się najemców z obowiązków. Mieszkańcy muszą pamiętać, że kaucja nie zastępuje ostatniego miesiąca najmu. To forma zabezpieczenia, którą zwracamy, jeśli lokal oddano w dobrym stanie i nie trzeba potrącać środków na naprawy czy zadłużenie”
Marta Szczepkowska-Sadoch, dyrektor Wydziału Polityki Lokalowej Urzędu Miasta Olsztyna
Przelicz ile to kosztuje miasto i najemców
Dane miejskie pokazują skalę problemu. W 2024 roku za remont 69 lokali miasto zapłaciło 2,6 mln zł, a łączna zaległość z tytułu czynszu, świadczeń i odszkodowań przekracza 47,5 mln zł. Obecnie Zakład Lokali i Budynków Komunalnych (ZBLiK) obsługuje 2 221 umów najmu; w 2024 r. wpłynęło 301 wniosków o przydział, a Społeczna Komisja do spraw Mieszkań Komunalnych skierowała na listy uprawnionych do umowy na czas nieoznaczony jedynie 30 gospodarstw domowych.
ZBLiK rozpatruje już nowe wnioski według zasad obowiązujących od wprowadzenia systemu kaucji. Brak wpłaty oznacza odmowę podpisania umowy i przesunięcie wnioskodawcy na koniec kolejki oczekujących — to rozwiązanie ma zmniejszyć ryzyko kolejnych kosztownych remontów i długów.
Poznaj co robią inne miasta i firmy budujące mieszkania
Olsztyn nie jest jedynym samorządem, który sięga po kaucje. Elbląg ustala je przy najmie lokali z Funduszu Mieszkań Rozwoju, Białystok reguluje pobieranie kaucji zarządzeniem prezydenta, a Katowice stosują podobne zasady od 2023 roku. W sektorze spółdzielczym i deweloperskim Olsztyńskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego już wcześniej pobierało kaucje, sięgające nawet dwunastokrotności czynszu.
Dla przyszłych najemców oznacza to konieczność planowania wydatków przed złożeniem wniosku. Dla miasta — szansę na ograniczenie kosztów remontów i odciążenie budżetu z wielomilionowych zaległości. W praktyce efekt tej zmiany będzie jednak zależał od tego, jak surowo będą stosowane zasady i czy znajdą się rozwiązania pomocowe dla osób najbardziej potrzebujących.
na podstawie: Urząd Miasta Olsztyna.
Autor: krystian