Na krajowej siódemce w okolicach Olsztynka doszło do zatrzymania kierowcy audi, który pędził z prędkością przekraczającą 170 km/h. Okazało się, że mężczyzna nie tylko złamał przepisy, ale także miał już zatrzymane prawo jazdy i wysoką liczbę punktów karnych. Sprawa trafi teraz do sądu.
- Niebezpieczna jazda na krajowej siódemce w pobliżu Olsztynka
- Kara za brawurę na drodze może być surowa dla mieszkańca regionu
Niebezpieczna jazda na krajowej siódemce w pobliżu Olsztynka
W środę 23 kwietnia 2025 roku policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Olsztynie prowadzili kontrole na ruchliwej krajowej siódemce. Po godzinie 12:00 zauważyli kierowcę audi, który poruszał się z ogromną prędkością. Urządzenie pomiarowe zamontowane w radiowozie wskazało aż 172 km/h – znacznie powyżej dozwolonego limitu.
Podczas zatrzymania okazało się, że 60-letni mężczyzna ma za sobą długą historię wykroczeń drogowych. W ciągu ostatnich trzech miesięcy stracił prawo jazdy za wcześniejsze przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Dodatkowo przekroczył limit punktów karnych, co skutkowało skierowaniem go na ponowny egzamin na prawo jazdy.
Kara za brawurę na drodze może być surowa dla mieszkańca regionu
Za jazdę z prędkością przekraczającą dozwolony limit o ponad 50 km/h grozi grzywna w wysokości nawet 1000 złotych. Jednak to nie wszystko – kierowanie pojazdem bez ważnych uprawnień może skutkować karą sięgającą do 5000 złotych. Policja zapowiada, że sprawa trafi do sądu, gdzie zostaną podjęte dalsze kroki prawne wobec recydywisty.
To kolejny sygnał dla wszystkich kierowców, że bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem służb i nie ma taryfy ulgowej dla osób lekceważących przepisy.
Na podst. KMP Olsztyn
