fot. Jarosław Poliwko

Nie są na pierwszym planie, ale to dzięki nim cała machina sprawnie działa. W uznaniu za długoletnią służbę i wkład w rozwój kultury pracownicy pionu technicznego Olsztyńskiego Teatru Lalek zostali odznaczeni wyjątkowymi medalami.

Odznaczenia zostały przyznane pracownikom OTL przy okazji najnowszej premiery spektaklu „Mamu-Ty” (o którym pisaliśmy tutaj). Premiera miała się odbyć wiosną, ale na tydzień przed zaplanowanym terminem nastąpił lock down wszystkich instytucji kultury.

- Musieliśmy zupełnie zmienić podejście do naszego widza i to, co wydawało nam się być niemożliwe - czyli granie bez publiczności okazało się wykonalne - mówiła Anna Ratkowska, wicedyrektorka Olsztyńskiego Teatru Lalek - stworzyliśmy kilka "koronosłuchowisk", ale jednak najlepiej czujemy się właśnie tu, na scenie grając dla państwa na żywo.

Po pierwszej od czasu ogłoszenia pandemii premierze odbyło się uroczyste wręczenie nagród ludziom, których na co dzień nie możemy zobaczyć na scenie, ale widzimy efekty ich pracy. I tak Zasłużony dla Kultury Polskiej, odznaczenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odebrał Henryk Zembrzuski, kierownik techniczny OTL. Ponadto Prezydent Rzeczypospolitej Polski przyznał dwa medale za Długoletnią Służbę – odebrali je (ponownie) Henryk Zembrzuski oraz  Mirosława Rudy, kierowniczka ds. administracyjnych.

- Państwa wieloletnia, oddana praca stanowi prawdziwy fundament tej instytucji a wkład w kulturę naszego miasta jest niepodważalny - mówił ze sceny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz -  W imieniu swoim i najmłodszych mieszkańców Olsztyna, a także tych starszych, których wrażliwość na sztukę kształtowała się dzięki kontaktom z Olsztyńskim Teatrem Lalek serdecznie dziękuję i gratuluję!

Uroczystość była także okazją do uhonorowania jubileuszy pracy twórczej aktorów oraz obsady technicznej teatru. Na koniec przyznane zostały nagrody w plebiscycie publiczności. Okazało się, że ulubionym spektaklem była sztuka „Psiakość”; ulubiona postać ze spektaklu to Hanna Banasiak – Tymoteusz ze spektaklu „Tymoteusz i Psiuńcio”. Nagroda dla ulubionej aktorki powędrowała do rąk Moniki Gryc.

- To dla was drodzy widzowie gramy i to wy sprawiacie, że chcemy więcej - mówiła Monika Gryc, odbierając nagrodę - najbardziej cieszy nas gdy słyszymy i widzimy reakcję po drugiej stronie, gdy słyszymy jak się śmiejecie, albo jak przeżywacie każdą scenę.

- To najważniejsza ze wszystkich nagród jakie może otrzymać aktor. Dziękuję. Kocham Was! - powiedział Tomasz Czaplarski, odbierając nagrodę publiczności dla ulubionego aktora.

<- Wstecz do: Archiwum