W Olsztynie zakończono postępowanie wobec 22-latka, który oszukiwał internautów, sprzedając fikcyjne bilety na wydarzenia sportowe. Przypadek ten pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą oszustwa w dobie internetu, gdzie zaufanie i ostrożność powinny iść w parze.
- Fikcyjne bilety na wydarzenia sportowe – pierwszy krok w oszustwie
- Śledztwo i ustalenia policji
- Prawne konsekwencje oszustwa
Fikcyjne bilety na wydarzenia sportowe – pierwszy krok w oszustwie
Wszystko zaczęło się w kwietniu tego roku, kiedy to jeden z mieszkańców zgłosił się do olsztyńskiej policji. Mężczyzna padł ofiarą oszustwa, dokonując przelewu na zakup biletów na wydarzenie sportowe, które nigdy nie miało miejsca. W ogłoszeniu, które znalazł w sieci, oferta wydawała się atrakcyjna, co skłoniło go do natychmiastowego działania. Po dokonaniu płatności kontakt z rzekomym sprzedawcą urwał się, co wzbudziło jego obawy.
Śledztwo i ustalenia policji
Sprawa trafiła do Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą, gdzie funkcjonariusze rozpoczęli dochodzenie. W toku śledztwa odkryli, że pieniądze, które wpłacili pokrzywdzeni, były transferowane na konto jednego z portali bukmacherskich. Policjanci, podążając za tropem, dotarli do 22-letniego mieszkańca województwa śląskiego, który obsługiwał to konto. Jak się okazało, środki uzyskane w wyniku oszustwa były inwestowane w zakłady bukmacherskie, co tylko potwierdziło przestępczy charakter działań młodego mężczyzny.
Prawne konsekwencje oszustwa
W wyniku zgromadzonego materiału dowodowego, 22-latek usłyszał zarzuty oszustwa. Obecnie sprawa trafiła do sądu, gdzie oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności wynosząca nawet osiem lat. To zdarzenie jest przestrogą dla wszystkich internautów, aby zachowali czujność podczas zakupów w sieci. Warto pamiętać, że nie każda oferta, która wydaje się atrakcyjna, jest godna zaufania. Oszustwa internetowe są zjawiskiem coraz powszechniejszym, dlatego kluczowe jest zachowanie ostrożności i krytycznego podejścia do ofert, które napotykamy w sieci.
Źródło: KMP Olsztyn
