W dobie rosnącej popularności zakupów online, oszustwa internetowe stają się coraz bardziej powszechne. Ostatni przypadek, który wstrząsnął lokalną społecznością, pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą przestępców, którzy manipulują emocjami i zaufaniem internautów.
Scenariusz oszustwa – jak to się zaczęło?
Fałszywa strona i utrata pieniędzy
Jak się bronić przed oszustami w sieci?
Scenariusz oszustwa – jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się niewinnie, kiedy jedna z mieszkanek postanowiła sprzedać swoje książki na popularnym portalu ogłoszeniowym. Oczekiwała na zainteresowanie, które z pewnością miało się pojawić wśród miłośników literatury. Niestety, wkrótce otrzymała wiadomość od rzekomego kupca, który z entuzjazmem wyraził chęć zakupu. Aby zakończyć transakcję, poprosił ją o kliknięcie w link, który miał prowadzić do strony płatności.
Fałszywa strona i utrata pieniędzy
Kiedy kobieta kliknęła w przesłany link, trafiła na fałszywą stronę, wyglądającą jak prawdziwa witryna banku. W dobrej wierze podała swoje dane logowania, nie mając świadomości, że w ten sposób otworzyła drzwi do swojego konta bankowego dla oszustów. Wkrótce po tym, jak wprowadziła swoje dane, zaczęła otrzymywać niepokojące wiadomości – najpierw e-mail o próbie zaciągnięcia kredytu, a następnie SMS z informacją o zablokowaniu jej konta. Wtedy zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa, co potwierdził telefon do banku. Straty wyniosły 2500 złotych.
Jak się bronić przed oszustami w sieci?
W obliczu takich zdarzeń, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych zasad, które mogą uchronić nas przed nieprzyjemnościami związanymi z zakupami online. Przede wszystkim, zawsze kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania. Zanim zdecydujemy się na transakcję, warto dokładnie sprawdzić sprzedawcę oraz opinie na jego temat.
Warto również korzystać z renomowanych i sprawdzonych platform e-commerce, które oferują zabezpieczenia transakcji. Zbyt niska cena to kolejny sygnał ostrzegawczy – nie dajmy się skusić na okazje, które wydają się zbyt piękne, by mogły być prawdziwe. Płatność „za pobraniem” to forma, która pozwala na sprawdzenie towaru w obecności kuriera, co może uchronić nas przed oszustwem.
Ostatnią, ale nie mniej istotną zasadą jest unikanie klikania w linki zawarte w e-mailach od nieznanych nadawców. To może być pułapka, która prowadzi do kradzieży naszych danych osobowych. Zachowajmy ostrożność i nie udostępniajmy informacji, takich jak numery PESEL, karty płatniczej czy kod CVV, bo mogą one posłużyć oszustom do wyłudzenia naszych oszczędności.
Źródło: KMP Olsztyn