
W gminie Barczewo doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Trzech mężczyzn zostało zaatakowanych w nocy przez napastników uzbrojonych w maczetę, a sprawcy szybko trafili w ręce policji. Sprawdź, jak przebiegała akcja i jakie konsekwencje czekają agresorów.
- Nocny atak w gminie Barczewo z użyciem niebezpiecznej broni
- Sprawna akcja policji z Olsztyna i Ostródy doprowadziła do zatrzymań
- Konsekwencje prawne dla sprawców rozboju w Barczewie
Nocny atak w gminie Barczewo z użyciem niebezpiecznej broni
W nocy z 15 na 16 maja w jednej z miejscowości gminy Barczewo doszło do brutalnego napadu, który mógł zakończyć się tragicznie. Trójka mężczyzn odpoczywała w przyczepie pracowniczej, gdy nagle do środka wtargnął agresor z maczetą. Jego groźne zachowanie i uderzenia wywołały panikę, a dodatkowo niszczył wyposażenie przyczepy. Napastnik zażądał pieniędzy oraz telefonów komórkowych, jednak ostatecznie nic nie zabrał.
W tym samym czasie inny ze sprawców demolował karoserię przyczepy z zewnątrz, a po chwili uszkodzili także zaparkowany obok samochód osobowy. Po dokonaniu zniszczeń uciekli z miejsca zdarzenia, pozostawiając ofiary w szoku.
Sprawna akcja policji z Olsztyna i Ostródy doprowadziła do zatrzymań
Policjanci szybko podjęli działania operacyjne, ustalając możliwy pojazd, którym poruszali się sprawcy oraz wskazując na udział trzeciej osoby kierującej autem. Informacje przekazano patrolom zarówno w powiecie olsztyńskim, jak i sąsiednich rejonach. Już po niespełna czterech godzinach funkcjonariusze z Ostródy zatrzymali dwóch podejrzanych jadących wytypowanym samochodem.
Kolejne godziny przyniosły zatrzymanie trzeciego mężczyzny przez kryminalnych z Olsztyna. Jeden z poszkodowanych trafił do szpitala – na szczęście jego stan nie zagraża życiu.
Konsekwencje prawne dla sprawców rozboju w Barczewie
Zatrzymani mężczyźni w wieku 26 i 32 lat usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz uszkodzenia mienia. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na co najmniej trzy miesiące. Grozi im kara nawet do 20 lat więzienia.
Trzeci uczestnik zdarzenia, 27-letni kierowca, odpowie za pomocnictwo i został objęty dozorem policyjnym. Cała sprawa pokazuje skuteczność działań służb i przypomina o konieczności zachowania czujności nawet w spokojnych miejscowościach.
Wg inf z: KMP Olsztyn